- Odkąd pamiętam wyobraźnia była w moim życiu czymś niezwykle ważnym. Czymś, bez czego nie potrafiłam funkcjonować. Używałam jej codziennie, jak tlenu. Jako dziecko wierzyłam, że zostanę pisarką, tak niezwykłe były historie, które wymyślałam. Pewnego dnia odkryłam świat wizażu i kosmetyków i po czasie zrozumiałam, że owocami mojej twórczości nie będą słowa, a obrazy namalowane przy pomocy kosmetyków – mówi autorka marki.
Rzeczywiście te kosmetyki uwalniają wyobraźnię, zachęcają do makijażowych eksperymentów i szukania własnych pomysłów na podkreślenie naturalnego piękna. Bez problemu można tu zarówno wykreować subtelny makijaż, który sprawdzi się w sytuacjach oficjalno-biznesowych, jak też zaszaleć z trendami i stworzyć look bardziej imprezowy. Produkty wspierają kobiecą siłę, dodają pewności siebie, bo podkreślając to, co w sobie lubimy, czujemy się po prostu lepiej.
Marka ma bardzo jasne wartości, które świetnie wpisują się w aktualne trendy kosmetyczne.Te wartości idealnie wpisują się w wartości Love Cosmetics Awards i dlatego absolutnie zauroczyły jury. Marka jest bardzo spójna. Przepiękne opakowania (także w eko-wersjach refill) to jak furtka do świata marzeń, koloru, piękna. Kosmetyki dobrze współpracują ze skórą, gwarantują trwały efekt, a ich aplikacja nawet dla początkujących jest prosta i przyjemna.
Brązery! Puder brązujący z ogrodów Féerie Céleste, wzbogacony w ekstrakt z brązowych alg, to produkt wykonany w 100% ze składników pochodzenia naturalnego. Dostępny w pięciu odcieniach zainspirowanych subtelną grą światła i cienia – trzy chłodne, matowe odcienie, by podkreślić kontur twarzy i dwa nieco cieplejsze o bardzo delikatnie satynowym wykończeniu. To, co doceniliśmy to absolutny brak pomarańczowych efektów na skórze – kosmetyki zapewniają jedynie czyste, brązowe i beżowe tony. Intensywność koloru zależy od ilości nałożonego produktu, więc można go stopniować i dostosować do własnych upodobań. Najlepiej aplikować doskonałym pędzlem Wave Kissed Face tej marki.
Rozświetlacze Glow Alchemy zapewniają piękne, satynowe wykończenie, bez błyszczących drobinek. Cztery dostępne odcienie pozwalają wybrać idealny efekt rozświetlenia. Bez sztuczności, bez przerysowania, bez tandety. Zdecydowanie odmładzają twarz delikatną grą światła. Cztery odcienie pozwalają uzyskać efekt od naturalnego po prawdziwą taflę lodu. Świetna pigmentacja, zero pylenia w trakcie aplikacji.
Cienie do powiek Opalescent zostały stworzone z myślą o stosowaniu ich jako "toppery". Nie mają silnie napigmentowanej bazy (dzięki temu nie tłumią koloru cienia, który jest pod spodem), ale nakładając je na inny cień, zmieniają go, dodają wielowymiarowości i unikalnego wyglądu całości. Dzięki nim, nawet najzwyklejszy, najnudniejszy makijaż zmieni się w nietuzinkowy. Łatwo jest za ich pomocą wyczarować na oku wieczorowy i wielowymiarowy efekt. Bardzo łatwo blendują się z innymi cieniami. Zawierają w składzie naturalne oleje roślinne.
Trendy kosmetyczne stawiają dziś na naturalność. Trendy makijażowe idą w kierunku szukania piękna w sobie, nie zaś odtwarzania narzucanych wzorców, które niekoniecznie muszą współgrać z tym, co lubimy czy naszym typem urody. W ten klimat idealnie wpisuje się Féerie Céleste, która stawia na to, by kobiety po prostu polubiły same siebie. Szukały tego, co jest im bliskie. Wyrażały makijażem siebie, a nie ślepo podążały za sezonowym „must-have”. Czuć tu autentyczność, zaangażowanie i prawdziwą pasję, którą doceniamy!
Ta publikacja jest częścią akcji Love Cosmetics Awards na rzecz Fundacji Piękniejsze Życie
.jpg)
