LCA 2025: Vis Plantis: Dobrze jest czynić dobro
LCA 2025: Vis Plantis: Dobrze jest czynić dobro

Społeczna odpowiedzialność firm nie musi zaczynać się od modnego skrótu CSR ani kończyć na efektownym slajdzie w prezentacji inwestorskiej. Może – i powinna – wynikać z czegoś znacznie głębszego: z wartości.

Tych prawdziwych, pielęgnowanych przez ludzi, którzy stoją za biznesem. W firmie Vis Plantis to właśnie wartości założycieli – Doroty i Jarosława Topolskich, a teraz także ich dzieci – tworzą fundament, na którym budowana jest cała marka. Tu odpowiedzialność nie jest kampanią. Jest decyzją. Codzienną, osobistą, czasem wymagającą, ale zawsze spójną z tym, w co się wierzy. Nagroda w kategorii Share Good to uznanie dla takiej właśnie postawy – skromnej, ale realnej. Dającej więcej, niż widać na pierwszy rzut oka.  Dającej więcej, niż widać na pierwszy rzut oka. Chcecie poznać bliżej rodzinę Topolskich? Ten film, choć krótki, sporo o nich mówi!

Kobieta, która potrzebuje chwili oddechu – i marka, która to rozumie

Vis Plantis od początku swojej działalności zbudowało wyjątkową relację ze swoimi odbiorczyniami. Marka nie stara się mówić do kobiet językiem ideałów, lecz językiem zrozumienia. Widzi ich codzienność – pełną zadań, obowiązków, oczekiwań – i daje przestrzeń na coś, co coraz bardziej zanika: oddech.

Kampania „Odetchnij, dziewczyno”, stworzona przez markę so!flow, to nie akcja promocyjna, lecz społeczny manifest empatii. Bazując na rzetelnych badaniach i analizach, firma przyjrzała się rzeczywistym potrzebom współczesnych kobiet. Wniosek? Coraz częściej są zmęczone, przeciążone, pozbawione czasu dla siebie.

W odpowiedzi Vis Plantis przygotowało kampanię, która – zamiast idealizować – zachęca do zatrzymania się. Do zadbania o siebie nie przez „poprawianie” czegokolwiek, lecz przez akceptację i drobne rytuały troski. To właśnie ten wymiar działania czyni kampanię wyjątkową: nie sprzedaje produktu, ale wspiera człowieka. A to rzadkość.


Od Zary do Leśnego Ogrodu – troska, która rośnie razem z naturą

Wrażliwość, z jaką Vis Plantis podchodzi do ludzi, rozciąga się także na świat zwierząt. Dorota i Jarosław Topolscy kochają psy, co widać w mediach społecznościowych, gdzie królową przez lata była Zara – adoptowany ze schroniska pies, niemal pełnoprawny członek zespołu, obecny w firmie do późnego wieku emerytalnego.

To przywiązanie do zwierząt przekłada się na realne działania. Firma aktywnie wspiera schroniska, a także – w bardzo symbolicznym geście – adoptowała w zeszłym roku żyrafę Rothschilda w krakowskim ZOO. Ten majestatyczny roślinożerca doskonale koresponduje z nazwą Vis Plantis – „siła roślin” – i przypomina, że wszyscy jesteśmy częścią natury, a to, co najpiękniejsze pochodzi ze świata przyrody.

Z tej samej potrzeby serca powstała marka Wow!Pets, oferująca wysokiej jakości kosmetyki i karmy, stworzone z myślą o zdrowiu i dobrostanie zwierząt. To kolejny dowód przekonania, że nasi pupile zasługują na to, co najlepsze. Skoro są członkami rodziny, opieka nad ich kondycją, komfortem i bezpieczeństwem staje się naturalnym przedłużeniem wartości, którymi Vis Plantis kieruje się od zawsze.

Troska o naturę to dla Vis Plantis nie tylko inspiracja, lecz spójny element wizji firmy, widoczny także w działaniach poszczególnych marek. W tym roku Pharma Care – jedna z marek Vis Plantis – wspólnie z Fundacją Pszczoła Musi Być tworzy „Leśny Ogród” nad zalewem w podkrakowskim Kryspinowie. To zielony zakątek, w którym człowiek i przyroda mogą dzielić wspólną przestrzeń w zgodzie i równowadze. Ogród, pełen roślin miododajnych, ma wspierać owady zapylające – tak ważne dla bioróżnorodności – a jednocześnie stać się miejscem odpoczynku i edukacji ekologicznej. To wyraz przekonania, że tworzenie kosmetyków może iść w parze z uważnością na otaczający nas świat – a dbanie o siebie i planetę może mieć wspólny początek.

Rozwój, który ma sens – nie tylko finansowy

Nowa fabryka, budowana z myślą o zrównoważonym rozwoju, to inwestycja w przyszłość. Świadome korzystanie z surowców, recykling opakowań, cruelty free jako standard, współpraca z uczelniami i laboratoriami – wszystko to układa się w jeden spójny obraz: marki, która naprawdę wie, co to znaczy „odpowiedzialność”.

To nie jest pusty ekologiczny slogan, lecz konkretne decyzje, podejmowane każdego dnia – od wyboru składników, przez metody produkcji, aż po sposób, w jaki kosmetyk trafia do konsumenta. Dbałość o planetę i zdrowie skóry są tu równie ważne – bo jedno bez drugiego nie ma sensu. Kosmetyki Vis Plantis tworzone są z roślinnych ekstraktów i substancji przyjaznych nie tylko ciału, ale też środowisku. Delikatne dla skóry, skuteczne, wolne od zbędnych obciążeń – pokazują, że naturalność może iść w parze z nowoczesną technologią i jakością.

To właśnie z tego przekonania zrodziła się nazwa firmy – Vis Plantis, czyli „siła roślin”. Nie jako marketingowy chwyt, ale wyraz szacunku dla natury i wiary w jej potencjał. I choć od lat marka dynamicznie się rozwija, to u podstaw nadal pozostaje to samo: tworzenie w harmonii z tym, co ważne – dla ludzi, zwierząt i planety.

OPINIA JURY:
Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy marek, które nie tylko robią dobre rzeczy, ale także mówią o tym, bo jest to dla nich zwyczajnie ważne. Tym samym mogą też inspirować innych. Bo choć dobro nie powinno być rozgłaszane dla efektu, to zasługuje na to, by mówić: „To ma sens. To jest możliwe.” Vis Plantis nie tworzy społecznej odpowiedzialności na pokaz. Robi to z potrzeby serca. Z wiary w sens małych kroków, z konsekwencji i osobistego zaangażowania. Nie dlatego, że tak doradzili biznesowi konsultanci, ale dlatego, że tak podpowiada sumienie. Nagroda w kategorii Share Good to ukłon w stronę tej postawy – szczerej, zaangażowanej i bardzo potrzebnej. Dla firmy, dla branży, dla nas wszystkich.

 

Materiał powstał we współpracy z laureatem konkursu Love Cosmetics Awards 2025 - firmą Vis Plantis.
# KONKURS
 reklama