Warto stawiać na współprace - dowodzi marka Only Bio
Warto stawiać na współprace - dowodzi marka Only Bio

Współprace to dość ciekawy kierunek strategii marketingowej.

Oczywiście w branży beauty na topie są współprace z topowymi influencerami. To dotyczy większości marek. Różni się jedynie skalą i zasięgami. Działania cross-marketingowe? Te już nie są takie powszechne. Najczęściej zawiązywane są między firmami kosmetycznymi, a tymi z obszaru mody lub biżuterii. A czy można pójść w trochę mniej oczywistym kierunku? Oczywiście, że można!

Firma OnlyBio.life z współprac uczyniła swój znak rozpoznawczy, a o jej kampaniach jest naprawdę głośno. W ostatnim roku największe zainteresowanie wzbudziły kolekcje kosmetyków przygotowane we współpracy z polską marką z ogromnymi tradycjami  - E. Wedel.  Liczba postów, komentarzy, poleceń zarówno w przypadku kolekcji Stars From The Stars x E. Wedel, jak też wcześniejszej linii OnlyBio x E. Wedel (pielęgnacja włosów, pielęgnacja ciała) jest naprawdę imponująca. Wystarczy wejść na TikToka i sprawdzić: te zasięgi robią wrażenie! Filmy mają rozmaity kontekst. Niektóre prezentują aplikowanie kosmetyków i wrażenia sensoryczne, jakie to wywołuje. Inne skupiają się na recenzowaniu produktów i ich subiektywnej ocenie. Są też zabawne challenge, np. odgadnięcie podczas ślepiej próby, co jest smakołykiem, a co kosmetykiem. Taki marketingowy boom w socialach po prostu musiał przełożyć się na boom zakupowy.

Co sprawia, że to działa?

Kluczem do sukcesu w zakresie cross marketingu jest przede wszystkim wybranie właściwego partnera. Marki, która budzi jednoznacznie pozytywne skojarzenia. Ma sentyment. Wyróżnia się niekwestionowanym zaufaniem konsumentów. E. Wedel to zdecydowanie marka z klasą, tradycją, z historią, ale też otwarta na aktualne trendy. Co ciekawe akurat te kosmetyczne ostatnio mocno zanurzone są w klimacie gourmand. Aż się prosiło o jakiś projekt win-win w tym obszarze! OnlyBio udało się stworzyć kosmetyczne propozycje, które nawiązując do kultowych słodkości Wedla, zachwycały jakością. Błyskawicznie znikały z półek w Rossmannie, a fani marki przekazywali sobie na social mediach informacje, co wybrali z poszczególnych kolekcji dla siebie i jak oceniają te kosmetyki (w przeważającej mierze recenzje były wyłącznie pozytywnie). Apetyczne kolekcje stały się hitem TikToka, a używając właściwej definicji – prawdziwym viralem w sieci.

Przyjemność – to słowo klucz

To pierwsza tego typu współpraca na polskim rynku kosmetycznym oparta się na wspólnej wartości – codziennej przyjemności płynącej z najwyższej jakości produktu, tak bardzo cenionej przez fanów obu marek. Zarówno słodycze, jak i produkty kosmetyczne, dostarczają okazji do rozpieszczania się na co dzień. Przyjemność czerpana z rozpływających się w ustach pysznych wedlowskich słodyczy może towarzyszyć także pielęgnacyjnej i makijażowej rutynie. W kampanii produktów do pielęgnacji włosów i ciała zostały zaangażowane influencerki/tiktokerki kulinarne, lifestylowe oraz włosomaniaczki. W przypadku kolekcji makijażowej Stars from the Stars ambasadorką współpracy została nieprzypadkowo Klaudia Cukier Puder, ceniona internetowa ekspertka od makeupu z bardzo właściwym do promowania kolekcji tej wyjątkowej kolekcji nickiem internetowym.

OPINIA JURY:
Jeśli komukolwiek kooperacja producenta kosmetyków i producenta czekolady wydawać by się mogła zbyt niekonwencjonalna, to biznesowe efekty, jakie przyniosła, otwierają oczy, że warto przełamywać schematy i zamykają usta ewentualnym krytykom. Słodka tajemnica sukcesu wynika ze świetnie dobranego partnerstwa, nawiązania do kultowych produktów spod znaku Wedla i ich twórczej interpretacji kosmetycznej. Do tego OnlyBio.life wie, jaka siła tkwi w internecie. W końcu to firma, która stworzyła pierwszą kosmetyczną markę influencerską w Polsce – Stars from the Stars. Świetnie dobrane grono influencerów kreatywnie promowało „wedlowskie” kolekcje, a jeszcze wiarygodniej robili to potem sami konsumenci, którzy zachwycili się propozycjami i chcieli jeszcze więcej tego typu produktów i nieoczywistych współprac. Oczywiście: cross-marketing wymaga przemyślenia, z jaką marką powinno być nam po drodze, jakie wartości nas łączą, jak poprowadzić komunikację, by była w klimacie obu brandów i uzasadniała projekt. W tym przypadku tak się zadziało. Zresztą w myśl znanego powiedzenie: "Dziewięć na dziesięć osób lubi czekoladę. Dziesiąta kłamie" projekt od początku skazany był na sukces; -) Nasze słodkie gratulacje!

# KONKURS
 reklama