Na pewnym etapie życia poczuły, że chciałyby zacząć spełniać własne, nie czyjeś, marzenia. Pracować według bliskich sobie zasad. Stworzyć kosmetyki, które będą doskonałe jakościowo, a ich marka będzie czymś więcej niż zbiorem produktów.
I tak się stało. Be The Sky Girl jest marką kosmetyczną, ale też pewnym bardzo pro-kobiecym storytellingiem. Autentycznym, bo tożsamym z wartościami założycielek.
Dziewczyny (możemy tak o nich pisać, bo określenie to przestało mieć metrykę) są bardzo szczere w social mediach, w wywiadach, w rozmowach z konsumentkami. Mówią o tym, co ważne dla nich samych, ale też dla kobiet w ogóle. Czasem dotyczy to aspektów związanych z rynkiem beauty, czasem wykracza znacznie dalej. To pozwala im tworzyć pewną wspólnotę - zbudowaną na mocnych fundamentach bliskich relacji. Marka jest pozytywnie odbierana przez klientki, bo jest inkluzywna, demokratyczna, radosna, bardzo body-positive, ale też mood-positive. Siostrzeństwo, wsparcie i akceptacja mają kluczowe znaczenie w przekazie.
W zasadzie dla potwierdzenia tej tezy możemy tylko cytować twórczynie Be The Sky Girl; -)
„Jesteśmy piękne, bo jesteśmy różne... Dziewczyny, możemy być, kim chcemy i jakie chcemy! Dzikie, szalone, nieustraszone i spragnione przygód lub spokojne, wrażliwe i poszukujące swojego miejsca… Lub i takie, i takie! Wy Kochane Dziewczyny, i my również. I niezależnie od tego czy chcemy być bardziej Anielicami, czy bardziej Latawicami, czy jesteśmy szczupłe, czy krągłe i czy mamy większą czy mniejszą kolekcję uśmiechów i smutków zapisaną w zmarszczkach najważniejsze jest to, abyśmy zawsze latały wysoko i zgodnie z własnym planem!”
„Chcemy żyć w świecie, w którym jesteśmy dla siebie wsparciem, bo kiedy kobiety wspierają się wzajemnie, niezwykłe rzeczy się dzieją. Kiedy wspieramy się nawzajem, potrafimy latać jeszcze wyżej, ryzykować i manifestować swoją kobiecość. To pewne, że nie przejdziemy życia w innych butach, nie będziemy patrzeć na nie przez czyjeś okulary. Najważniejsze, żeby w tej podróży towarzyszyła nam pewność, że sukcesy innych kobiet, nie są naszymi porażkami. Dmuchajcie w skrzydła innych kobiet, bo razem jesteśmy silne, razem mamy energię, żeby zmieniać i zmienić świat.”
„Wierzymy w przyjaźń od zawsze! Czasami spotykając kogoś, czujemy, że jest naszą bratnią duszą i tak właśnie było z nami. Be The Sky Girl narodziła się z przyjaźni i chęci robienia czegoś razem, czego ważnego i dobrego… Inspirujemy się nawzajem w życiu i w biznesie. Każdego dnia się od siebie uczymy, mamy wspólne idee, a jednocześnie jesteśmy bardzo różne. Jesteśmy dla siebie wsparciem, wspólnie świętujemy sukcesy, ale również ocieramy łzy. Dzięki sobie nawzajem możemy każdego dnia odkrywać nowe odcienie, które w nas są, aby malować coraz to piękniejsze i bardziej kolorowe wersje siebie.”
„Kochamy to, co robimy i sprawia nam to dużo przyjemności. Dzięki temu mamy energię do życia i działania. Jednak nie jest prawdą to, że robiąc to, co lubisz, nie przepracujesz ani jednego dnia. Dlatego tak bardzo dążymy do równowagi, cenimy sobie również odpoczynek. Czasami po prostu potrzebujemy “zjazdu do bazy” i totalnego resetu i detoksu, aby móc wrócić z nową energią i mocą do realizacji naszych planów i marzeń. Relaks, bycie tu i teraz, obcowanie z naturą, to nasze paliwo, aby w naszych głowach pojawiały się nowe, cudowne pomysły na rozwój - nasz osobisty oraz marki.”