Oddychający lakier Inglota - kochają go nie tylko Polki
"Oddychający" lakier Inglota - kochają go nie tylko Polki

Dobrze jest mieć wybór. Są konsumentki, które ceniąc trwałość, stawiają na hybrydowe lakiery lub naklejki, ale na horyzoncie widać pewien zwrot w stronę klasycznych rozwiązań, czyli tradycyjnych lakierów.

Powodów jest wiele. Pojawiają się wśród nich kwestie bezpieczeństwa, wygody, zdrowia czy ekonomiczności takiego rozwiązania. Niektóre kobiety po prostu lubią te chwile dla siebie, kiedy w spokoju wykonują manicure czy pedicure w zaciszu własnego domu. Bez konieczności umawiania wizyty w salonie, z poczuciem pewności, że poziom higieny jest właściwy, dobierając kolor na kilka dni z możliwością przemalowania, kiedy tylko najdzie nas na to ochota.

Klasyczny, ale innowacyjny

Okazuje się również, że kategoria produktów tradycyjnych, znanych przecież na rynku od wielu dekad, ma swoje innowacje. Firmą, która ma tutaj wysoką specjalizację jest Inglot. Stworzona z myślą o pięknym wyglądzie, ale też zdrowiu linia lakierów O2M zrewolucjonowała świat przemysłu kosmetycznego. Dzięki zastosowaniu zaawansowanego polimeru, ta „oddychająca” formuła umożliwia przenikanie pary wodnej i powietrza do płytki paznokci, pozwalając utrzymać je w najlepszej formie. Właśnie to przenikanie sprawiło, że o Inglocie było swego czasu bardzo głośno, a lakiery otrzymały status „halal” – więc zgodnie z prawem koranicznym mogły je używać muzułmanki, które do tej pory z powodów religijnych nie malowały paznokci. Nic dziwnego, że polska marka zyskała na rynkach bliskowschodnich wyjątkową rozpoznawalność i sympatię.

Dobra trwałość i duży wybór kolorów

Atutem linii „oddychającej” jest różnorodna paleta kolorystyczna, od propozycji intensywnych i pełnych blasku po odcienie w wersjach subtelnych i matowych. Od pełnego krycia po wersje półtransparente. Jeśli zależy nam na lepszym zabezpieczeniu przed zbyt szybkimi odpryskami, warto najpierw nałożyć lakier podkładowy, a potem utrwalić wybrany kolor lakierem utrwalającym.

W trakcie naszych testów okazało się, że lakier do paznokci O2M zapewnia nie tylko piękny efekt, ale jest naprawdę przyzwoicie trwały – średnio wychodziło nam 4-5 dni bez użycia lakieru utrwalającego i ok. tygodnia z utrwaleniem. Lakier dobrze się rozprowadza. Pędzelek jest wygodny i zapewnia równomierną aplikację. Używanie tego lakieru nie powoduje odbarwień na paznokciach, jakie czasem pojawiają się po lakierach tytanowych czy hybrydach. Produkt zbiera też pozytywne recenzje wśród posiadaczek łamliwych i cienkich paznokci, a także osób z alergiami na hybrydę. Opakowanie lakieru jest proste i estetyczne.

OPINIA JURY:
W ostatnim czasie panowała moda na stylizacje w duchu „old money”. Eksperci i ekspertki zwracali uwagę nie tylko na poszczególne cechy garderoby i akcesoriów tego nurtu, ale także stonowany makijaż – w tym paznokcie. Topowe bizneswomen, przedstawicielki rodzin królewskich, pierwszoligowe aktorki stawiają raczej na subtelny manicure: krótko przycięte, spiłowane paznokcie, pomalowane w dyskretnym odcieniu beżu czy pudrowego różu. W minimalizmie kryje się klasa. Takie odcienie znajdziemy w tej linii. Jeśli jednak ktoś woli więcej koloru - bardzo proszę, Inglot ma tutaj naprawdę sporo do zaoferowania. Ten polski lakier jest zdecydowanie naszą perełką w kosmetycznej koronie - znany globalnie i ceniony na wielu rynkach. Naszym zdaniem sprawdza się świetnie i jeśli z jakiś powodów bliższe są naszemu sercu lakiery tradycyjne, to „oddychający” od Inglota jest naprawdę właściwym wyborem.

# KONKURS
 reklama