Rafał Janta: Niektóre kosmetyki mogą mieć aspekt terapeutyczny
Rafał Janta: Niektóre kosmetyki mogą mieć aspekt terapeutyczny

Love Cosmetics Awards 2024 - to czwarta edycja z moim udziałem. Czuję się tu już całkowicie u siebie i wiem, jak oceniać coroczny ocean bardzo ciekawych produktów kosmetycznych.

Ta edycja zaoferowała nam mnóstwo propozycji do pielęgnacji włosów, a w zasadzie nie tylko do włosów, ale i skóry głowy. Oj, było dużo wcierania! Kolejny tegoroczny trend to peptydy, peptydy i jeszcze raz peptydy. Zdecydowanie składnik roku 2024! Poza tym, biorąc pod uwagę składniki, sporo propozycji było na bazie komórek macierzystych i evergreen, który kocham – czyli witamina C. Poza tym pojawiło się dużo lżejszych w formie, ale zapewniających wysoką ochronę SPF-ów. Bardzo dobry kierunek, bo to w końcu kwestia nie tylko urody, ale i zdrowia. Poza tym bardzo dobrze na ciało i ducha oddziaływały kosmetyki z gatunku domowego relaksu – często w wydaniu lawendowym, ale były też cytrusy, kwiaty i inne zioła w zdecydowanie kojących kompozycjach.

To był również rok obfitujący w tech-beauty-gadżety. Ewidentny znak czasów. Ku mojej radości przetestowaliśmy dużo dobrych zapachów. Cieszy mnie również rosnąca rok do roku kategoria kosmetyków męskich. Niektóre propozycje były tu tak dobre, że jurorki i testerki przechwytywały męskie kosmetyki na własny użytek – i to jest bardzo ciekawa zmiana wektorów.

Chciałbym podkreślić, jak ważną i integrującą sprawą było testowanie tych licznych przecież zgłoszeń nie w pojedynkę, ale z moim wyselekcjonowanym teamem testerek i testerów. Zrobiliśmy świetną robotę! Serio. Każdy kosmetyk, który został zakwalifikowany do Love Cosmetics Awards, ocenialiśmy pod wieloma aspektami, by nic wartościowego nam nie umknęło. To była wspaniała wymiana doświadczeń i opinii. Był to oczywiście pewien logistyczny challange, ale na szczęście wspólnie wszystko ogarnęliśmy. Przyznaję, że byłem pod wrażeniem profesjonalnego podejścia mojego #LCATestersTeam. Na ich social mediach pojawiały się wartościowe relacje, a finalne recenzje, które przygotowali dla mnie, były superprofesjonalne. Czasem zrywałem boki, czytając te wszystkie informacje, uwagi, sugestie, które pojawiały się w ich zapisach wrażeń i zauważalnych efektów – jak widać poważne zaangażowanie może iść w parze z poczuciem humoru.

A tak zupełnie serio, to ta edycja LCA utwierdziła mnie w przekonaniu, że niektóre kosmetyki mogą mieć wpływ iście terapeutyczny – za co dziękuję!

Rafał Janta, bloger i twórca internetowy znany w sieci jako CharlieNose, z zawodu anglista.
# JURY
 reklama